Urocza historia o sąsiedzkich relacjach rodem z opowieści moich dziadków. Nie znam obecnie takich przypadków, ale aż czułam zazdrość o ten stopień integracji i nie wymuszonej ingerencji w życie tuż za ścianą.
Wśród bohaterów każdy może znaleźć swojego
ulubieńca i zidentyfikować się z jego problemami. Ja doskonale wczułam
się w sytuację młodej matki.
Magia świat sprawiła że wiele historii miało swoje szczęśliwe
zakończenie. Natomiast ja liczę na kontynuację, ponieważ czuje niedosyt
w sprawie anioła na śniegu...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz