wtorek, 11 października 2016

Ta książka to NUDA! #2

Nie sądziłam, że w tak krótkim czasie od poprzedniego wpisu o książkach, które nie zachwyciły, pojawi się kolejna "perełka" na moim koncie. Tym razem o książkach, które dokończyłam, ale czytanie ich było męczące i nużące.

Najszczęśliwsza dziewczyna na świecie


Obserwujący mój profil na FB czytali już o zmaganiach i rozterkach związanych z pozycją Najszczęśliwsza dziewczyna na świecie. Jessica Knoll napisała najlepiej sprzedający się debiut w Stanach Zjednoczonych. Książka to spojrzenie na obecne życie Ani, szykującej się do ślubu, robiącej karierę zawodową młodej kobiety, przeplatane wątkami z jej okresu dojrzewania i problemami w szkole z akceptacją rówieśników.


Ani bohaterka książki nie była najszczęśliwsza, ani tym bardziej ja, czytają jej historię. Mogę darować to, że autorka wykreowała irytująca bohaterkę, ale nie do przyjęcia były dla mnie ciągłe odwołania do prestiżowych marek ubrań, kosmetyków, sklepów oraz zupełny chaos w prezentacji myśli i spostrzeżeń Ani. W mojej ocenie książka to nieudana próba prezentacji wpływu tragicznych wydarzeń w dzieciństwie na obecne zachowania i wybory młodej kobiety. Nawet wątek, mający zmylić czytelnika, z filmem dokumentalnym o tragicznych wydarzeniach z przeszłości Ani, nie zmienił mojej oceny.    

 

Bezmyślna, Swobodna, Niepokorna

 

W komentarzach pod postem o najszczęśliwszej dziewczynie i moich zmaganiach z jej irytująca postawą pojawiły się wpisy o kolejnej serii usypiającej czytelników. Miałam wątpliwą przyjemność poznać losy bohaterów cyklu Bezmyślna S.C Stephens. Powinnam wziąć pod uwagę fakt, że tytuł może idealnie obrazować główną bohaterkę - Kierę. Kolejna uczennica, która nie wie czego chce od życia i balansuje pomiędzy łóżkiem chłopaka, a przyjaciela.
 



Książka jest za długa, rozwleczona i dzieje się przeważnie w sypialni i kuchni, co bardzo męczy. Przy pięćsetnej stronie zaczęła się akcja, ale wkrótce skończyła książka. Obiecujące zakończenie skłoniło mnie do sięgnięcia po drugą część. Jeżeli kogoś nie doprowadziło do furii czytanie o ciągłym zachwycie nad chłopakiem i czerwienieniem się głównej bohaterki - śmiało może sięgać po Swobodną, która skupia się również na innych bohaterach i wątkach, aniżeli sypialnia i dialogi w stylu: "jest taki piękny", "weź mnie tu i teraz", "pragnę Cię". Dotychczas nie skusiłam się jednak na trzecią część Niepokorną.

 
Czasem książka musi poleżeć, żeby do niej dojrzeć. W przypadku powyższych, być może trafiłam na książki za późno i zostaną zrozumiane przez trochę młodszych czytelników. Na wszystko jest odpowiedni czas i miejsce, a historie młodych kobiet adresowane są prawdopodobnie ku przestrodze do dziewczyn w ich wieku. Warto byłoby jednak, aby te historie niosły ze sobą pewne wartości, a bohaterki dojrzewały i radziły sobie z przeciwnościami losu.


Dorzucicie coś ku przestrodze do powyższej listy?


1 komentarz:

  1. W stu procentach się zgadzam, ksiazka jest po prostu nudna i nie wiem jak można się nią zachwycać

    OdpowiedzUsuń