sobota, 31 marca 2018

Wesołego Alleluja!

Za mną Testament Remigiusz Mróz, ale tak się zajęłam pisankami, że nie znalazłam czasu na recenzje. Uwaga - była świetna😉 więcej szczegółów po weekendzie.


Wesołych Świąt Wielkanocnych🐣🐤🐥Chwili na refleksję, odpoczynek i spotkania z najbliższymi 🐑🐇😊

U mnie jak zwykle w rozjazdach i bez czasu na lekturę, ale nadrobię wkrótce. Cała wiosna przed nami 😉

piątek, 23 marca 2018

"Do trzech razy śmierć" Alek Rogoziński od Wydawnictwo FILIA

Z dziwnym uczuciem czytałam tę książkę. Niby kryminał, a temat morderstwa z humorem i dość lekkim podejściem. Początkowo było to dziwne, ale im dalej w akcji, tym bardziej mi się to podobało. Dobry humor gwarantowany.


 

Ciekawi bohaterowie, bo środowisko pisarskie, ich opinie o czytelnikach i blogerach zaciekawiają, bo mamy wrażenie, że stoimy z boku i podsłuchujemy naszych ulubieńców 😉
Z pewnością inna niż dotychczasowe kryminały i będę kontynuowała serię, z chwilową przerwą na Testament.

czwartek, 15 marca 2018

"Na skraju załamania" B.A. Paris od Wydawnictwo Albatros.


Początkowe 20% książki nudne i rozwleczone. Dylematy bohaterki irytujące. Na szczęście, albo szybko się do jej rozterek przyzwyczajmy, albo zaczynamy jej współczuć i reszta książki zaciekawia i niezwykle szybko się kończy. Już od pierwszych stron domyślamy się kto jest czarnym charakterem opowieści, ale na koniec czeka na nas nie lada zaskoczenie.
Nie powaliła na kolana, tak jak debiut "Za zamkniętymi drzwiami", ale jest dobra.

niedziela, 11 marca 2018

"Najszczęśliwsze dzieci na świecie czyli wychowanie po holendersku" Rina Mae Acosta, Michele Hutchison od Świat Książki

"Najszczęśliwsze dzieci na świecie czyli wychowanie po holendersku" Rina Mae Acosta, Michele Hutchison od Świat Książki.

Z poradnikami mam tak, że biorę z nich coś, jakiś element, który mi pasuje i wdrażam w życie. Czy tak będzie tym razem, to czas pokaże, bo moje dzieciątko jeszcze malutkie.
Holendrzy mają najszczęśliwsze dzieci na świecie, bo wychowują je trochę tak, jak nas wychowywano w latach 80-tych i 90-tych, czyli puszczają samopas. Im mniej nadzoru tym podobno lepszy rozwój i większe szczęście. 

 


Książka dość szeroko opisuje zagadnienie, począwszy od szczęśliwych noworodków do szczęśliwych nastolatków. Holandia to jednak zupełnie inny kraj niż Polska i wiele z tych metod nie znajdzie tu racji bytu jeszcze przez wiele długich lat. Holendrzy pozwalają nastolatkom sypiać ze sobą w domu rodziców, czy spróbować używek - nie do pomyślenia w większości polskich rodzin.
Tym niemniej warto po pozycję sięgnąć, bo ciekawie czytało się o tamtejszej kulturze, opiece nad matkami, rodzinie i wychowaniu.
 
Dwa największe zaskoczenia z zupełnie odrębnych, poruszonych w książce zagadnień to:
-funkcja pielęgniarki połogowej,
-kwestia gościnności, a raczej oszczędności ... serwowanie na spotkaniach towarzyskich dokładnie tylu sztuk ciasteczek ilu przyszło gości (!?).

Wracając do rady, którą postaram się wykorzystać, to zamiast kupować dziecku np. odkurzacz zabawkę, dać mu się bawić prawdziwym 😉.

wtorek, 6 marca 2018

"Czerwona Jaskółka" Jason Matthews od Wydawnictwo Świat Książki


"Czerwona Jaskółka" Jason Matthews od Wydawnictwo Świat Książki.

Na film nie mam szans iść, a ogromnie żałuję, bo książka jest świetna!

Wystarczyły 3 pierwsze strony, abym przepadała i ocknęła się w okolicach 1/3 książki. Od wydarzeń w książce nie daje się oderwać. Mnogość szczegółów akcji szpiegowskich, konspiracyjne sztuczki, zemsty - to wszystko przeraża, a jednocześnie uświadamia, że tak wygląda świat, którego zwykły obywatel nie dostrzega.


Moc okrucieństwa i traktowanie człowieka, jak marionetki w szponach władzy powoduje, że nie chce się wierzyć w to o czym czytamy. Jednocześnie kibicujemy parze agentów i współczujemy im, bo każda ich decyzja wiąże się z porażka, albo osobistą, albo zawodową.
W książce spotykamy się również z odrobiną magii, która dodaje opowieści smaczku.
Jedyne czego nie rozumiem w tej książce to przepisy kulinarne, ale widocznie autor jest smakoszem kuchni słowiańskiej 😉

czwartek, 1 marca 2018

"Jak zawsze"

"Jak zawsze" Zygmunt Miłoszewski od Wydawnictwo W.A.B.

Książka nieprzewidywalna, zabawna, nostalgiczna. Trochę o przemijaniu, straconych i odzyskanych szansach. I czy będzie "jak zawsze"? Początek mnie nie zachęcił do lektury, ale po kolejnych stronach dałam się porwać na spacer ulicami Warszawy, która faktycznie stanowi jedną z głównych postaci opowieści. Myślę, że trafiona pozycja dla osób pamiętających stolicę z dawnych lat i znających ją współcześnie.