Biała
Masajka ....Niech mi ktoś powie, że ta książka to fikcja literacka. Nie
mogę pojąć, że prawie 30-letnia kobieta zakochuje się w masajskim
wojowniku po pierwszym spojrzeniu, nie mogąc z nim przez miesiące
zamienić słowa, bo nie posługują się jednym językiem. Istne szaleństwo,
jeżeli nie głupota.
Pomimo tematyki nowej, interesującej, która
powinna mnie wciągnąć, mam wrażenie, że autorka pomija pewne fragmenty
historii i pobieżnie traktuje niektóre wątki. Sprawia to, że brakuje mi
płynności tekstu i opowieści.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz