Kolejna część słowiańskiej fantastyki. Im mniej o miłości głównych bohaterów tym ciekawiej. Może Mieszka trzeba gdzieś znowu wysłać? 😉
Niezmiennie uznanie za opis słowiańskich zwyczajów, zielarstwa i bóstw. Wieczór panieński mogłabym taki mieć😆 Czekam na czwartą cześć 😊
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz