sobota, 25 sierpnia 2018

Znowu Jojo Moyes i przygody Lou po raz trzeci

Po ostatniej przygodzie z książką o koniu z dystansem podchodzę do innych pozycji Jojo, ale nie mogłam sobie odmówić zajrzenia do dalszych przygód Lou Clark. Kto nie czytał książki Zanim się pojawiłeś, albo nie oglądam filmu temu polecam nadrobić, bo historia jest niesamowita i z niestandardowym zakończeniem.



Moje serce w dwóch światach to ewidentnie pokłosie powodzenia pierwszej i drugiej części. Książka nie ma porywającej fabuły, nie dzieje się w niej nie wiadomo co, ale... jest tak miło powrócić do przygód tej dziewczyny, że nie przeszkadza to zupełnie. Przyjemnie się czyta, co słychać u starych bohaterów i jak ułożyły się ich losy.

Lou przenosi się do Nowego Jorku, gdzie rozpoczyna nową pracę. Poznajemy tamtejsze realia, ludzi i to tych z najwyższych sfer, ich życie i zwyczaje, a także niespodziewanie poznajemy polską emigrantkę, która trochę namiesza w planach bohaterki.

Można się przyczepić, że autorka w kolejnej części wyśle Lou do Japonii, albo Australii i bez końca będziemy z nią chwytać chwilę i korzystać z życia, ale myślę, że jeżeli to będzie opisane w ten sposób to i tak się skuszę.



Moje serce w dwóch światach

Tłumaczenie: Agnieszka Myśliwy, Nina Dzierżawska

Cykl: Lou Clark (tom 3) Wydawnictwo: Znak Literanova



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz