Za oknem słońce, może ostatnie ciepłe chwile w te kapryśne
wakacje, a ja muszę pracować…
widok na Morskie Oko z góry |
W takim
momencie wcale nie marzę o tym, aby poleżeć na plaży i spiec się na skwarkę,
ale pragnę położyć się w cieniu, na leżaczku z ulubioną lekturą.
Rydzewo |
Co prawda mam
pracę, w której dużo czytam i jeszcze więcej piszę, ale nie koniecznie to, co
bym chciała… przepisy prawne, regulaminy i wyliczenia w Excelu nie są tak
zajmujące jak świat w kryminałach i powieściach.
plaża w Jastarni |
Poradniki mówią, zrób ze swojej pasji pracę, ale pisarką powieści nie zostanę, chociaż może powinnam pomyśleć o zatrudnieniu się w jakiejś niewielkiej i spokojnej bibliotece ;-) muszę to przemyśleć!
bulwary obok domu |
Na zdjęciach kilka wspomnień z moich wakacji w różnych miejscach Polski. Każde wspomnienie kojarzy mi się z jakąś książką :)
plaża w Mielnie |
Pozdrawiam zza biurka, a wy łapcie każdą wolną chwilę i pozwólcie sobie na relaks. Obojętnie czy nad morzem, czy w górach, nad jeziorem, czy na ławce w parku.
Jaka książka dziś wam towarzyszy?
mi na plaży towarzyszyło Uwikłanie Zygmunta Miłoszewskiego :)
OdpowiedzUsuńpozycja czeka u mnie na długie zimowe wieczory :)
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńW wakacje lubię czytać książki przygodowe. Aktualnie towarzyszy mi książka "Tomek u źródeł Amazonki". Jest fajna i możliwe, że w przyszłe wakacje sięgnę też po inne dzieła Alfreda Szklarskiego :-)
OdpowiedzUsuń