niedziela, 10 września 2017

"Rok królika" nie zachwycił...

Być może jestem ignorantką i nie doceniam warsztatu, ale mam wrażenie, że sama autorka nie do końca miała pomysł na książkę. Umęczyłam się przechodząc przez poszczególne dziwactwa głównej bohaterki i jej otoczenia. 60% książki to jakoby przypadkowy zlepek różnych zdarzeń, opisów, retrospekcji, przemyśleń. Dopiero pod koniec książki zaczyna się jakakolwiek akcja.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz