poniedziałek, 18 grudnia 2017

"Biuro przesyłek niedoręczonych"

Za mną pierwsza książka w świątecznym klimacie - "Biuro przesyłek niedoręczonych" od Wydawnictwo Pascal.
Rozumiem, że książki świąteczne powinny być nieco bajkowe, lekkie, łatwe i przyjemne. W moim odczuciu trochę za dużo w niej było nierealnych postaci i zbiegów okoliczności. Ciężko też mi uwierzyć, że przez prawie 40 lat czeka się na przypadkowo spotkaną osobę, odtrąca z jej powodu wszelkie szanse na miłość, a wiedząc gdzie mieszka, nie jedzie się z nią spotkać. Książka rok czekała na półce na okres świąteczny, ale się zawiodłam i nie poczułam magii tej historii. 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz