Szeroko komentowana w sieci książka trafiła również do mojej biblioteczki. Mam za sobą trochę literatury obozowej i jest to pierwsza książka, w której jest tak mało przerażających opisów i obrazów.
W
książce poznajemy życie obozowe od innej strony niż dotychczas. Główny
bohater, mimo, że więzień ma dużo więcej możliwości i stanowi niejako
ważną personę w obozie. Przez ręce bohatera przeszło tysiące ludzi,
którym tatuował numer obozowy na ramieniu.
Książka wbrew otaczającej rzeczywistości skupia się na dobru i pomocy drugiemu człowiekowi. Jest tutaj też niezwykła historia miłosna, która nie miała prawa się wydarzyć w takich okolicznościach.
Bohater książki to postać niezwykła. Wyjątkowy człowiek, którego życie potoczyło się w sposób nietypowy. Niosący pomoc nieznajomym i ratujący każde pojedyncze życie. Warto go poznać, bo książka jest inna, niż znane mi pozycje obozowo-wojenne.
Opowieść jest poruszająca do głębi i daje nadzieję na dobro nawet w czasach zła.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz